

"Płyta jest "quasi studyjna" - to zapis z kilku lat. Nie jest super czysta, ale też nie o to nam chodziło. Zależało nam, aby była żywa i oddawała nasz charakter. Mamy nadzieję, że to się nam udało i nasi sympatycy będą z tej płyty zadowoleni. Materiał jest w pełni autorski. Znajdziecie na niej utwory znane, które od lat grywamy na koncertach. Są też rzadziej grywane. Na końcu jest też niespodzianka, której nie śpiewamy praktycznie w ogóle ;)" (Trzy Majki)
Zobacz także